Ceny działek na terenach rodzinnych ogrodów powalają z nóg.
Działki rekreacyjne od czasu pandemii COVID-19 cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Raciborza. Tęsknota za własną działką
z altanką jest równie silna jak pragnienie dobrego samochodu lub atrakcyjnego mieszkania. Dotychczas przeciętny działkowicz kojarzył się z osobą emeryta lub rencisty. Jak zauważają pracownicy Urzędu Miasta i sami działkowcy, zaczyna się to wszystko zmieniać. Obecnie działki poszukują rodziny z małymi dziećmi, które chcą w ten sposób spędzać czas wolny.
Obserwowaną konsekwencją wzmożonego zainteresowania mieszkańców działkami rekreacyjnymi jest skokowy wzrost ich wartości. Jest on zauważalny zarówno wśród osób zainteresowanych wieloletnią dzierżawą lub zakupem. Pieniądze, które dziś trzeba wydać za 2 arowy ogródek działkowy, to kwota od 20 do 80 tysięcy złotych. Niestety nadal po wydaniu takiej kwoty nabywca nie staje się właścicielem działki. Uzyska jedynie prawo do jej użytkowania !
Raciborzanie myślący o ogrodzie zauważają, że wśród zainteresowanych działkami rekreacyjnymi są również osoby, które postanawiają zarobić na wzroście ich cen. Taka grupa inwestorów nie uprawia ogródków ! W perspektywie traktując dzierżawę „jako swoistą lokatę kapitału”. Licząc, że dalszy popyt nakręci cenową spiralę i będą mogli za duże pieniądze pozbyć się działki na rzecz przyszłego najemcy. Niestety po mieszkaniach, garażach także i działki rekreacyjne poddały się prawom rynku.
Czytelnik opisuje sytuację niedawnego przetargu na dzierżawę atrakcyjnej działki, jaki 17 maja br. zorganizował Referat ds. Zasobu Nieruchomości Miasta Racibórz. Cena wywoławcza rocznej dzierżawy oferowanej działki stanowiła kwotę wywoławczą 79 złotych. Ostatecznie wylicytowana przez osoby uczestniczące w przetargu, cena rocznej dzierżawy zatrzymała się w okolicach kwoty 4800 złotych. Licząc minimum 10-letni okres dzierżawy okaże się, że nowy dzierżawca poniesie znaczące koszty przysłowiowego grilla na działce.
Uczestniczący w licytacji zauważa, że w przedstawionym przez Referat regulaminie przetargu nie ma zapisu zabraniającego odpłatne przekazanie dzierżawy na rzecz innej osoby. Tym samym zadaje pytanie czy, tak zorganizowany przez Urząd Miasta przetarg nie stwarza najemcom możliwości szybkiego zarobku ? Czy nowe władze miasta i radni pochylą się nad potrzebami mieszkańców w kwestii ogrodów działkowych ?


